Domowy spalacz tłuszczu – jak zrobić w domu?

Podziel się wiedzę

Preparaty mające zapewnić smukłą figurę z założenia są drogie – musi zwrócić się koszt reklam, broszurek i opłaconych/zaprzyjaźnionych, ale za to niezależnych placówek badawczych. Inna inszość to sprawa rzekomego cudownego działania. A może by tak w domu urządzić swoją pracownię alchemiczną i samemu zrobić napój na odchudzanie?


W ostatnim wpisie pisałem o 9 naturalnych termogenikach wspomniałem, że wszystkie wypisane przeze mnie produkty można łatwo zastosować w codziennej kuchni, a nawet pokusić się na spróbowanie zrobienia własnego domowego termogenika.

Domowy spalacz tłuszczu

Przepis #1 (dla wrażliwych):

Składniki:

  • 4 łyżeczki kakao naturalnego niskotłuszczowego,
  • pół łyżeczki cynamonu,
  • pół łyżeczki imbiru,
  • ok. 300 ml gorącej wody,
  • słodzik do smaku (stewia, ksylitol, lub inny).

Przygotowanie:

Kakao rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody. Radzę najpierw dolać mniejszą ilość wody i wymieszać, a następnie wlewać kolejne porcje. Dodać cynamon, imbir i słodzik. W szejkerze jest łatwiej wszystko razem połączyć.

Podstawą tej wersji domowego spalacza tłuszczu jest kakao, które bogate jest w teobrominę. Substancja ta ma podobne działanie jak kofeina, czyli pobudza i dodaje energii. Cynamon stabilizuje poziom glukozy we krwi i podobnie jak imbir jest bardzo mocnym przeciwutleniaczem.

Przepis #2 (dla odważnych):

  • 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej,
  • 1/4 łyżeczki pieprzu kajeńskiego (chilli),
  • pół łyżeczki imbiru,
  • pół łyżeczki cynamonu,
  • ok. 300 ml gorącej wody,
  • słodzik do smaku (stewia, ksylitol, erytrytol lub inny).

Przygotowanie:

Wsypać wszystkie składniki do wysokiego kubka, zalać gorącą wodą i wymieszać. Można używać miksera lub blendera.

W tym przypadku pieprz kajeński (chilli) to źródło kapsaicyny. Substancja ta zwiększa aktywność termogeniny przez wzrost uwalniania norepinefryny.  Ta ostra przyprawa podnosi termogenezę naszego ciała (lekko podnosi jego temperaurę) i wpływa na metabolizm tłuszczów.

Oczywiście można również szukać swojego smaku lub dodawać innych pomocnych substancji. Ja na ten przykład dodaję zmielony ostropest plamisty, żeby trochę polepszyć pracę wątroby.

Kiedy stosować taki domowy spalacz tłuszczu? Najlepiej przed wysiłkiem fizycznym lub z samego rana. Efektem ubocznym zwiększonego utleniania tłuszczów będzie dodatkowy zastrzyk energii oraz polepszenie samopoczucia (szczególnie polecane w tym kontekście jest kakao).

Jednak należy pamiętać, że cudów nie ma i nic nie przychodzi od razu. Odchudzanie to maraton. Tym lepsze efekty im bardziej się do nich przykładamy, więc aktywność fizyczna powinna stać się codzienną przyjemnością.

Pozdrawiam i życzę zdrowia

Rafał

4 komentarze

  1. Super opcja. :) Hmm.. Tak zastanawiam się czy w wersji na zimno (shake, koktajl itd. w upalne dni) będzie również tak samo działało? :P

    • W upalne dni lepiej posiłkować się koktajlami na bazie np. mrożonych owoców z dodatkiem twarogu. Trzeba pamiętać, że nasilając metabolizm zwiększa się też temperatura naszego ciała ;-)

  2. Fajne, bardzo. Spróbuję, tym bardziej, że po dwutygodniowym urlopie mój organizm błaga o litość (szczególnie głośno błaga układ pokramowy i wątroba)… tak rozregulowanego metabolizmu nie miałam już dawno :(

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *