Jajka po węgiersku – przepis na białkowe śniadanie

Podziel się wiedzę

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Badania naukowe udowodniły, że rano lepiej jeść więcej. Niestety często śniadanie składa się z dużej ilości węglowodanów. A może lepiej rano nie drażnić trzustki i postawić na białko? Przepis na jajka po węgiersku.


Danie jest proste i szybkie a dodatkowo zawiera wiele cennych składników odżywczych. Podstawą są warzywa i przyprawy bogate w polifenole. W takim sosie będą się dusić jaja. Nie wiem czy jajka po węgiersku to oryginalny przepis, ale jak zawsze dodałem coś od siebie.

Składniki (co ile da rady zjeść, ja jem czasami nawet 6 jaj rano):

  • jaja (źródło białka, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, zdrowych kwasów tłuszczowych i minerałów),
  • puszka pomidorów, mogą być świeże, ale zimą trudno o jakieś dobrej jakości (zawierają silny przeciwutleniacz – likopen, który po obróbce termicznej jest lepiej przyswajalny),
  • duża papryka,
  • przyprawy (ja wybrałem pieprz czarny, kozieradkę, czarnuszkę, czosnek i trochę soli),
  • łyżka siemienia lnianego,
  • ewentualnie odrobina tłuszczu do wstępnego smażenia.

Przygotowanie:

Pierwszym krokiem będzie pokrojenie papryki w drobną kostkę i wrzucenie jej na rozgrzaną patelnię. Chwilę dusimy pod przykrywką. Następnie odsączamy pomidory (albo jeżeli mamy świeże to również kroimy w drobną kostkę) i dodajemy je do papryki. Wsypujemy łyżkę siemienia lnianego. Zmniejszamy ogień, przykrywamy całość i zajmujemy się przyprawami. Oczywiście co jakiś czas trzeba całość przemieszać, żeby nie przywarło do patelni.

jajka po węgiersku
Pomidory, jeszcze bez przypraw, ale z papryką
jajka po węgiersku
Lubię rozgniatać ziarna pieprzu ;-)

Ja lubię użyć siły, żeby wydobyć z przypraw aromat, dlatego wszystkie ziarenka ucieram w moździerzy. Następnie dodajemy je do pomidorów z papryką i mieszamy. Całość powinna już być dość gęsta, więc robimy szpatułką miejsce na jajka.

jajka po węgiersku
Po wbiciu jaj nakrywamy patelnię przykrywką i zmniejszamy ogień

Rozgarniamy sos, tak żeby można było wbić jaj. Ilość zależy od tego ile będziemy mogli zjeść. Przykrywamy wszystko i czekamy około 5-10 minut, aż białko będzie ścięte. Danie jest prawie gotowe. Kto lubi bardziej ścięte jaja, może spróbować je odwrócić. Ja dodatkowo na górę pod koniec smażenia kładę po plasterku sera żółtego i przykrywam żeby się roztopił.

jajka po węgiersku

Pozdrawiam i życzę zdrowia

Rafał

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *