Pomidory cz.1 – Przeciwutleniacze

Podziel się wiedzę

Pomidory są bardzo popularnymi i lubianymi warzywami (dla ścisłości z botanicznego punktu widzenia pomidor to owoc, ale o tym też wspomnę) i nikt chyba nie mógłby sobie wyobrazić jakby wyglądał świat bez sosu pomidorowego czy ketchupu. Czy są zdrowe, jakie najlepsze i dlaczego warto jeść pomidory? Na te pytania odpowiem w poniższym tekście.


Piękne, czerwone i dojrzałe, lśniące w ciepłych promieniach słońca wabią nas swoim zapachem i kolorem. Są uniwersalne w zastosowaniu, pasują do sałatek, na kanapki, do makaronów. Możemy je spożywać świeże, suszone czy w przetworzonej formie, jako przecier.

Pomidor zwyczajny (Lycopersicon esculentum Mill.) – gatunek rośliny zaliczany do rodziny psiankowatych. Nie jest dokładnie określone czy pochodzi z Ameryki Południowej czy Środkowej, ale na pewno dotarł do Europy po 1492, tuż po odkryciu Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Pomidor był uprawiany przez Azteków w Meksyku. Od azteckiego słowa „tomati” wzięła się popularna w wielu językach nazwa „tomate”, co oznaczało po postu „pulchny owoc”. Dokładne tłumaczenie łacińskiej nazwy również brzmiałoby zabawnie. Początkowo nazywany był „wilczą brzoskwinią” (lycos – wilk, persike – pochodzący z Persji), później został dodany człon esculentus oznaczający „jadalny”.
Polskie nazewnictwo jest jeszcze bardziej pokręcone. Najwcześniejsze ryciny z podpisem rysunku pomidora pochodzą z 1553 roku, gdzie widnieje iście poetycki napis Poma amoris, co znaczy „jabłko miłości”. Późniejsze warianty również urzekają swoją kreatywnością: Poma aurea (złote jabłka), Pomi del Peru (jabłka z Peru). My przejęliśmy włoską nazwę zwyczajową „pomi d’oro”,co dosłownie oznacza „złote jabłko”. Jednak w piśmiennictwie nazwa „pomidory” zagościła dopiero w XIX wieku i początkowo nieodmiennie w liczbie mnogiej.

Czy pomidory to superwarzywo?

Moim zdaniem zdecydowanie zasługują na takie miano. Chociażby ze względu na zawartość i różnorodność substancji antyoksydacyjnych. W kontekście zdrowia pomidory są naturalną pigułką przeciwutleniającą o dużym potencjale. Wielu autorów podkreśla znaczenie antyoksydantów w codziennej diecie człowieka i ich zbawiennym wpływie na nasz organizm, a nic nie może być lepszym źródłem niż natura.
W skład pomidora wchodzą witaminy C, K, E, B1, B2, B3, B6, kwas foliowy, biotyna, beta-karoten i flawonoidy. Ze składników mineralnych, pomidory są bogatym źródłem potasu, sodu, fosforu, magnezu, wapnia, żelaza, miedzi, cynku i manganu. Ale najcenniejszym składnikiem jest przede wszystkim likopen, cenny antyutleniacz, który nadaje pomidorom ich czerwony kolor.

Kwercetyna

Pomidory zawierają kwercetynę, należącą do flawonoidów, która występuje również w cebuli. Flawonoidy swoje właściwości przeciwutleniające zawdzięczają obecności sprzężonych, podwójnych wiązań oraz grup hydroksylowych, dzięki czemu mogą skutecznie zwalczać wolne rodniki, a także chelatować metale o charakterze pro oksydacyjnym (np.żelazo). Dodatkowo obecność flawonoidów w pomidorze nasila antyoksydacyjne właściwości pozostałych składników. Zawartość flawonoidów – 4,2 mg/100g owoców.

Witamina C

Jest przeciwutleniaczem, który neutralizuje reaktywne formy tlenu i azotu (anionorodnik ponadtlenkowy i rodnik hydroksylowy). Bierze udział w ochronie i odnowie antyoksydantów lipofilnych, tj. witamina E oraz karotenoidy. Z tego chociażby powodu obecność kwasu askorbinowego w układzie antyoksydacyjnym wydaje się niezbędna. Kwas askorbinowy reagując z wolnym rodnikiem, czy też odnawiając funkcje innego przeciwutleniacza, ulega utlenieniu do kwasu dehydroaskorbinowego. Utleniona forma witaminy C może być  zregenerowana do swojej pierwotnej i aktywnej formy przy udziale endogennych (swoistych, występujących w naszym ciele i produkowanych wewnątrz niego) związków – glutationu lub kwasu α-liponowego. Zawartość witaminy C – 20 mg/100g owoców.

Tokoferole

Pod powszechnie stosowaną nazwą witaminy E, kryje się kilka związków: α-, β-, γ- i γ-tokoferole i tokotrienole. Największą biologiczną aktywność wykazuje α-tokoferol. W związku z lipofilnymi właściwości witaminy E, jej funkcja polega na ochronie kwasów tłuszczowych w błonach komórkowych ludzkich komórek przed utlenieniem. Ochrona dotyczy szczególnie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (WNKT) np. kwas dokozaheksaenowy. Ochrona lipidów przed peroksydacją opiera się na neutralizacji rodników, czyli tlenu singletowego, anionorodnika ponadtlenkowego oraz rodnika hydroksylowego. Na skutek kontaktu z rodnikiem tokoferole ulegają utlenianiu, a ich odnowa odbywa się przy udziale witaminy C lub kwasu α-liponowego. Zawartość tokoferoli – 1,4 mg/100g owoców.

Karotenoidy

W pomidorach możemy wyróżnić  dwie podgrupy karotenoidów: karoteny (związki niemające tlenu w cząsteczce, których przedstawicielem jest β-karoten), a także ksantofile (mające tlen w cząsteczce, których przedstawicielem jest likopen). Duża zawartość likopenu w pomidorze decyduje o właściwościach przeciwutleniających i charakterystycznym dla pomidora kolorze czerwony. Zawartość  likopenu w 100 g świeżych owoców to około 4 mg, a już w soku pomidorowym jego zawartość może być nawet 2,5-krotnie większa – 8,6-10,0 mg likopenu/100 g soku.
pomidory, przeciwutleniacze, likopen
Zapraszam na drugą część wpisu o pomidorach, w którym m.in. o likopenie – bardzo silnym przeciwutleniaczu oraz postaram się odpowiedzieć na pytanie „Czy keczup może być zdrowszy niż pomidor?”.
Macie jakieś swoje ulubione dania z pomidorami?
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Rafał

PS. Na koniec ciekawostki:

Początkowo, gdy pomidory przybyły do Europy, wielu ludzi uważało je za rośliny trujące i uprawiano go tylko w celach dekoracyjnych.
Dlaczego warzywo skoro to owoc? Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o… pieniądze. W 1893 r. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych – porządkując kwestię zróżnicowania ceł na warzywa i owoce – dla celów podatkowych uznał pomidor za warzywo (z powodu jego zastosowań kulinarnych). Nie wyrokując jednak w kwestii jego klasyfikacji botanicznej. W Unii Europejskiej jest on podobnie traktowany. Z naukowego punktu widzenia jadalna część pomidora pozostaje w dalszym ciągu owocem.
Owoce pomidorów odmiany Beefmaster  mogą ważyć nawet 1 kg…

Inne ciekawe informacje dotyczące superwarzyw:

Witamina U, czyli skarb kapusty

Liście rzodkiewki – lepiej je zjeść niż wyrzucić

11 komentarzy

  1. Cześć, trafiłem na Twój blog dzisiaj i od razu bardzo mi się spodobał.
    Nawiązując do wpisu o antyoksydantach i ich pozytywnych dla organizmu właściwościach mam pytanie, czy ich dawkowanie musi być kontrolowane? Bowiem natknąłem się na tezę, i to w szanującym się i wiarygodnym (tak mi się wydaje) francuskim czasopiśmie, a mian. „Naturalnie Zdrowym Być” (red.-Julien Venesson), że „ich skuteczność jest potwierdzona, jeśli przyjmuje się je w małych ilościach, ale uwaga, aby ich nie przedawkować!” (cytat). Czy to może być prawdą?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Leszek.

    • Cześć, miło mi, że komuś się podoba to co piszę i zostawia po sobie ślad w postaci komentarza. Pismo znam, jednak nie spotkałem się z stwierdzeniem, aby nadmiar przeciwutleniaczy miał szkodzić. Oczywiście zagłębię się w temat i udzielę szerszej odpowiedzi. Może nawet uaktualnię powyższy wpis. Pozdrawiam serdecznie Rafał

  2. uwielbiam pomidory… ale te w Polsce czesto albo rozczarowuja cena, albo jakoscia. Dlatego jak mieszkalam w Gruzji to non stop byly grane pomidory.bo…o rany.. to niebo w gebie i smak dziecinstwa (pajda chleba z maslem i pomidor do tego). nawet jak moja mama sie tam ostatnio wybrala to stwierdzila ze dawno nie jadla tak dobrych i tak pachnacych pomidorow :D

      • fuuuuj! Rafał, jadlam wlasnie śniadanie gdy przeczytałam Twój komentarz. Bogu dziękowac nie było dzis pomidora (tylko kwaszony ogórek)

  3. Naturalnie Zdrowy, słownictwo masz zabójcze. Wybitnie dobra w biologii nie byłam, ale coś tam kojarzę z twojego wpisu.
    Lubie pomidorki koktajlowe jako przekąskę, a w tym roku rozsmakowałam się w bardziej podłużnych, nie mam pojęcia jaką mają nazwę.

    • Te podłużne to chyba śliwkowe, sam nie jestem pewien, bo dużo tych rodzajów, a na odmianach, akurat najmniej się skupiałem. Hahaha, trochę więcej naukowego trajkotu było w tym wpisie, ale chciałem być konkretny. Zazwyczaj nie skupiam się tak bardzo na szczegółach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *