Jak dbam o zdrowie, czyli o tym co ja jem i pije

Podziel się wiedzę

Jak dbam o zdrowie? W zasadzie dobre pytanie. W jaki sposób połączyć i zastosować w praktyce porady, które przewijają się przez wszystkie moje artykułu? Czy trzeba podporządkowywać swoje życie diecie?


Dieta jakakolwiek by nie była powinna być częścią naszego stylu życia. Nie chodzi o to, że mamy poddawać się ciężkiemu rygorowi i każdego dnia walczyć z pokusami tego świata. Zdrowie samo w sobie powinno stać się dla nas wartością najcenniejszą, ale bez wpadania w np. ortoreksję. Choroba ta polega na ciągłym ograniczaniu kolejnych produktów spożywczych uznając je za niezdrowe. W konsekwencji takiego zachowania zaczynamy sobie szkodzić.

Może się wydawać, że jestem osobą niezwykle skrupulatnie dbającą o jakość swoich posiłków. Owszem, prawdopodobnie myślę więcej, niż przeciętny człowiek nad tym, co jem, ale też bez przesady. Nie popadam w skrajności i zazwyczaj nie ulegam „modom” żywieniowym. Przyznam się, że często nie chce mi się stać przy garnka i gotować obiad, więc robię sobie prostą owsiankę na mleku z siemieniem lnianym.

Jednakże pomimo tego, że zdarza mi się również zjeść czekoladę, ciastka czy cukierki nie okupuje tego rozpaczą. Gdzieś w Internecie, (bo gdzieżby indziej) widziałem takie hasło: „Do odchudzającej herbaty najlepiej pasuje ciastko z kremem!”. Paradoks? Raczej chyba próba uspokojenia sumienia. Dieta to nie kara. Gdy czegoś sobie odmawiamy na pewno będzie ono smakować 100 razy lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

dbam o zdrowie

Jak ja dbam o zdrowie?

Staram się dostarczać wszystkich najważniejszych składników mojemu organizmowi, a resztę robi pozytywne myślenie. Mam również swoją rutynę, która jak na razie dobrze się sprawdza.

Zazwyczaj wstaje wcześnie. Mam swoją jedną godzinę i o niej się budzę. Na szczęście nie mam już problemów ze snem, więc średnio w łóżku spędzam 6-7 godzin. Pierwszą rzeczą, po którą sięgam jest szklanka chłodnej wody. Można to nazwać „wodą na młyn” dla organizmu. Zimno zmusza organizm do włączenia pełnych obrotów już od samego rana. Dodatkowo to już pierwsza porcja niezbędnych płynów.

Gdy mam więcej czasu to przygotowuje wymyślne śniadanie, ale zazwyczaj jednak czasu mam mniej i muszę się spieszyć. Staram się, by moje śniadania nie zawierały węglowodanów, a jeśli już to jest ich śladowa ilość w postaci warzywach. Najczęściej zjadam po prostu jaja pod różną postacią. Do tego jakieś ziarna/nasiona, warzywa, przyprawy i kawa. Dodatek mleka jeszcze mnie nie zabił.

dbam o zdrowie

Po białkowym śniadaniu ważne jest żeby nie przesadzić z ilością prostych węglowodanów przy następnym posiłku. Najlepiej coś stonowanego np. owsianka, chleb pełnoziarnisty, kasza ze skwarkami. Zdziwieni? 250 g kaszy gryczanej (po ugotowaniu) i 2 łyżki smalcu to nic strasznego. Biały ryż i margaryna – tego bym nigdy nie zjadł… Złożone węglowodany ustabilizują poziom glukozy we krwi na długie godziny.

Herbaty ziołowe to podstawa mojego codziennego jadłospisu. Aktualnie stosuje głównie pokrzywę i morwę białą,a okresie zimowym również dziurawiec. 2-3 kubki takiej mieszanki ziół stanowią wielką porcję witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. O ich konkretnych właściwościach przeczytacie tutaj: Pokrzywa zwyczajna, Morwa biała, Dziurawiec zwyczajny. Nie skromnie pochwalę się, że prawdopodobnie dzięki temu nawykowi moja krew jest bardzo dobrze natlenowana i czysta. Słowa pielęgniarki, która wbijała mi igłę w żyłę podczas oddawania krwi (jestem honorowym dawcą krwi).

Co do reszty posiłków, do wieczora – „jedzta co chceta”. Wszystko zależne jest od planu dnia. Osoba ćwicząca powinna na 1,5-2 godziny przed treningiem zjeść posiłek bogaty w węglowodany o wysokim IG (indeksie glikemicznym), ale niskiej ilości tłuszczu. Po ćwiczeniach w zależności od stopnia zaawansowania – odpowiedni posiłek uzupełniający glikogen w mięśniach i dostarczający aminokwasy. Polecam wszystkim aktywność fizyczną, bo wtedy można pozwolić sobie na trochę więcej przy doborze produktów żywnościowych.

dbam o zdrowie

Kolacja jest równie ważna, co śniadanie. Jeżeli rano pobudzamy się do życia, to wieczorem musimy powoli wygaszać ten „ogień”, żeby dobrze spać. Minimum białka i średnio dobrych węglowodanów. U mnie bywa, że jest to kolejna owsianka lub coś pokrewnego. Kładąc się spać dbam wcześniej o odpowiednie nawilżenie powietrza w pokoju. Sprawdzają się rozwieszone wilgotne ręczniki, ale nawilżacz powietrza to najlepsze rozwiązanie.

Codzienna suplementacja

W ciągu dnia przyjmuję cynk, witaminę D i żeń-szeń. Dla mnie, jako aktywnego mężczyzny są to kluczowe suplementy pozwalające mi utrzymać 100% mocy. Jako, że niezbędnych kwasów tłuszczowych w diecie nigdy za dużo to przyjmuję również kwasy omega-3 lub tran, jeżeli nie biorę osobno witaminy D.

Pilnuję żeby posiłki dostarczały mi odpowiedniej ilości błonnika (20-40 g na dzień) i nie były obfita w „śmieciowe” jedzenie. Odżywiam się świadomie, ale nie popadam w paranoje. Dbam o zdrowie, bo do stracenia mam za dużo. Jest ono ważne nie zależnie od tego, kim jesteśmy. Każdy je ma, a nawet król może je zaprzepaścić.

Dodam jeszcze, że uśmiech i pozytywne myślenie to też część mojego sukcesu, które nazywam zdrowiem. Wszystkie przemiany zaczynają się w naszej głowie, a niektórzy twierdzą, że nawet nasze zdrowie od tego zależy. Dbam o siebie to dbam o zdrowie.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia

Rafał

 

3 komentarze

  1. Przypomniało mi to, że w zeszłym roku regularnie brałam tran, a teraz przestałam… Zastanawiam się, czy taki tran w oleju jest lepszy od tego w tabletkach?

    • To zależy od składu – przeważnie ten płynny tran jest tańszy, ale czuć typowy smak. Jeżeli ktoś jest wrażliwy to nawet taki lekko aromatyzowany cytryną nie pomoże. Ja ostatnio kupiłem tran z wątroby rekina w płynie o smaku mango i brzoskwini. Nie zawiera on dużo kwasów omega, ale ma inne substancje i niedługo o nich napiszę. Smakuje tak dobrze, że na raz mógłbym wypić :D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *