Antybiotyki – trzeba uważać, bo mogą szkodzić

Podziel się wiedzę

Czasami wydaje mi się, że ludzie myślą, że antybiotyki to panaceum na wszelkie choroby. Co gorsza często lekarze lekką ręką przypisują antybiotyk już małym dzieciom… Czy trzeba uważać?


Na Wikipedii możemy przeczytać, że antybiotyki (z greki anti – przeciw, bios – życie) to:

„naturalne, wtórne produkty metabolizmu mikroorganizmów, które działając wybiórczo w niskich stężeniach wpływają na struktury komórkowe lub procesy metaboliczne innych mikroorganizmów hamując ich wzrost i podziały. Antybiotyki są przedmiotem badań auksanografii, stosuje się je jako środki w leczeniu wszelkiego rodzaju zakażeń bakteryjnych. Bywają także używane profilaktycznie w zapobieganiu zakażeniom bakteryjnym w przypadku osłabienia odporności, np. neutropenii, a także w profilaktyce bakteryjnego zapalenia wsierdzia”.

Mamy do czynienia z substancjami występującymi naturalnie w przyrodzie. Wytwarzają je pleśnie, promieniowce i niektóre bakterie, w celu obrony przed nieproszonymi mikroorganizmami. Nie można podważyć istoty odkrycia przez Aleksandra Fleminga penicyliny w 1928 roku. Przyczyniło się do uratowania lekko licząc, setek milionów osób.

Jednakże z powodu tego, iż do grupy antybiotyków zaliczane są substancje o różnej budowie chemicznej, niewielka ich ilość może być bezpiecznie wykorzystywana w leczeniu ludzi i zwierząt wyższych. Spora część jest po prostu toksyczna dla żywych organizmów.

Antybiotyki owszem pomagają, ale równocześnie uszkadzają naszą jelitową florę bakteryjną. Spełnia ona rolę swoistej naturalnej bariery przed niestrawionym jedzeniem, toksynami, pasożytami oraz innymi mikroorganizmami, jakie mogą wprowadzić się do naszego organizmu.

Następstwami obniżenia liczby sprzyjających nam drobnoustrojów mogą być zaburzenia trawienia i przyswajania składników odżywczych. Prowadzi to, do niedoborów np. witamin oraz możliwość zakażeń patogenami (np. grzybica jelit).

Toksyczne antybiotyki?

Ponadto mogą one powodować skutki uboczne związane z po prostu z ich wprowadzaniem do organizmu. Do najważniejszych działań toksycznych należą:

  • nefrotoksyczne (na nerki) – wywołują je między innymi polimyksyny, aminoglikozydy,
  • hepatotoksyczne (na wątrobę) –  powodują tetracykliny, nowobiocyna,
  • ototoksyczne (niszczą struktury ucha wewnętrznego) – aminoglikozydy,
  • toksyczne na szpik kostny – chloramfenikol, nowobiocyna,
  • mogą wywoływać reakcje uczuleniowe o różnym nasileniu (najbardziej niebezpieczne są penicyliny, dlatego przed ich podaniem powinno się wykonać test uczuleniowy).

Trzeba mieć na uwadze fakt, że antybiotyki działają tylko i wyłącznie na żywe drobnoustroje, czyli bakterie czy grzyby, więc przyjmowanie ich podczas choroby wirusowej (np. grypy) nie dość, że nie pomoże to może zaszkodzić.

W świetle najnowszych badań wiadomo już, że bakterie potrafią bardzo szybko mutować zyskując odporność na substancje, które je zabijają. Stosując lekką ręką antybiotyki możemy doprowadzić do sytuacji, gdy lek będzie szkodził już wyłącznie nam.

Na Harwardzie przeprowadzony bardzo obrazowy eksperyment. Na poniższym filmie możemy zaobserwować ewolucję bakterii, które pokonują coraz większe stężenia antybiotyku w podłożu.

Na podsumowanie przytoczę wypowiedź dr Pawła Grzesiowskiego z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Warszawie:

„Nadużywanie i nieracjonalne stosowanie antybiotyków grozi pojawieniem się w bakteriach mutacji, które prowadzą do rozwoju ich oporności na antybiotyki. Dlatego lekarze coraz częściej znajdują się w sytuacji, w której nie mają czym leczyć pacjentów z ciężkimi zakażeniami”.

Pozdrawiam i życzę zdrowia oraz zapraszam do wpisu o Naturalnych zamiennikach antybiotyków.

Pozdrawiam i życzę zdrowia

Rafał

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *