Cukinia (kabaczek) – właściwości i przepis na zapiekankę

Podziel się wiedzę

Jak wiele można znaleźć na działce? Ja znalazłem świetną inspirację do napisania tego wpisu, produkty na obiad i kilka śliwek na deser. Cukinia (kabaczek) to typowe letnie warzywo, które na stałe zagościło w kuchni polskich gospodyń domowych. Teraz jest jej sezon na zbiór, więc warto wykorzystać ten czas na zapewnienie sobie smacznych posiłków.

 


 

Cukinia kształtem i kolorem może i przypomina przerośniętego ogórka, ale wszystkie jej odmiany to botaniczni „kuzyni” dyni. Jej miąższ jest biały lub lekko żółtawy, nieco podobny to tego jaki zobaczyć możemy w ogórku, jednak jest on bardziej zwarty.

Moim zdaniem smak jest raczej mało charakterystyczny, może moja cukinia taka jest, ale zwyczajowo przyjęło się określać, że przypomina on orzechy laskowe. Jest to bardzo dietetyczne warzywo, o leczniczych właściwościach. Dlatego warto włączyć je do swojej codziennej diety lub chociaż spróbować zrobić z niej pyszny posiłek.

Cukinia w 100 g posiada około 14 kcal, w tym śladowej ilości tłuszczów i sodu (3 mg). Jest warzywem zasadotwórczym, ponieważ zawiera dużej ilości potasu (248mg/100g). Wpływa łagodząco na układ trawienny, ze względu na zawartość śluzu roślinnego. Wykazuje również nieco moczopędne działanie.

Spożywanie cukinii jest zalecane przy niestrawności, zapaleniu żołądka, zapaleniu jelita grubego i syndromie drażliwego jelita. Może być pomocna przy kuracji odchudzającej, ponieważ dobrze wypełnia treść żołądka (nadaje objętość potrawą) i zawiera stosunkowo dużo białka (nieco ponad 1%).

Osoby z chorobami serca i układu krążenia, nadciśnienie oraz miażdżycą naczyń krwionośnych powinny zwrócić uwagę na te warzywo z powodu wyżej wymienionych jej właściwości. Dodatkowo podobnie jak wszystkie dyniowate nie kumuluje ona w sobie metali ciężkich.

Cukinia bardzo dobrze łączy się z pomidorami, ale lepiej unikać smażenia, ponieważ bardzo chłonie tłuszcz. Dobrze smakuje również z rybą.

Brałem udział z akcji „Nic nowego – polskie superjedzenie” i myślę, że warto o niej przypomnieć, bo cukinia idealnie wpasowuje się w to wydarzenie. Jest już po niej, ale zapraszam do przeglądnięcia wszystkich przepisów tutaj: Nic Nowego.

A teraz przepis: Zapiekanka z cukinii z rukolą i pomidorem, czyli co na działce rośnie.

Składniki:

cukinia, zapiekanka

  • 1 cukinia (około 650 g przed obraniem)
  • 2 pomidory (300 g)
  • 150 g startego sera
  • trzy łyżki śmietany (75 g)
  • garść rukoli
  • natka pietruszki, sól, oregano, tymianek

 Przygotowanie:

cukinia, zapiekanka
W pierwszej kolejności należy obrać i pokroić w cienki talarki (lub pół-talarki) cukinię, a następnie posolić. Trzeba uważać, żeby z nią nie przesadzić. Odstawić je na około 15 min.
cukinia, zapiekanka
Zetrzeć ser i wymieszać go ze śmietaną i pietruszką, tworząc masę serową.
cukinia, zapiekanka
W wysmarowanym tłuszczem naczyniu żaroodpornym ułożyć pierwszą warstwę cukinii.
cukinia, zapiekanka
Następnie nałożyć masę serową i przykryć kolejnymi plastrami cukinii.
cukinia, zapiekanka
Kolejną warstwę tworzy rukola.
cukinia, zapiekanka
Na wierzch należy położyć resztę masy serowej i przykryć plastrami pomidorów.

 

cukinia, zapiekanka
Całość obficie obsypać oregano i tymiankiem.
cukinia, zapiekanka
Piec w 200 st. C przez około 25 min, sprawdzają jednak co jakiś czas twardość cukinii.
cukinia, zapiekanka
Smacznego! :)

Pozdrawiam i życzę smacznego

Rafał

5 komentarzy

  1. Przygotowałam wczoraj to danie i wyszło przepyszne!! :D Piekłam je trochę dłużej i w nieco wyższej temperaturze, Zamiast pojedynczych ziół dałam mieszankę Kamis „Grill śródziemnomorski”. Wg mnie smakiem to danie przypomina pizzę, tyle, że bez spodu :) Dla moich mięsożernych chłopaków dołożyłam pieczony filet z kurczaka, inaczej by nie zjdeli :P Dla mnie wg pierwotnego przepisu – naprawdę wspaniałe.

      • Po jakichś 15 minutach w 200 st. podkręciłam piekarnik na 220 (z termoobiegiem) i jeszcze trzymałam kolejne 20 – 25 minut. Muszę dodać, że po odgrzaniu pozostałej części porcji zapiekanka była jeszcze lepsza. Nie wiem, czego to zasługa, pewnie wszystko jeszcze bardziej się przegryzło. Swoją drogą mam do Ciebie pytanie – czy mikrofale szkodża jedzeniu, tzn. negatywnie wpływają na wartości odżywcze lub coś innego? Kiedyś spotkałam się z opinią, że mikrofalówka niszczy strukturę molekularną jedzenia, ale utkwiło m iw głowie tylko to sformułowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *