Koronawirus – czy można się uchronić?
Nie ma chyba we współczesnym świecie osoby, który nie słyszałaby o koronawirusie. Każdy z nas sam miał styczność z COVID-19 albo zna kogoś, kto doświadczył tej choroby – chociażby z mediów. Będąc na wakacjach mijamy zamknięte na głucho resorty, które po pandemii już się nie otworzyły. Pamiętamy kolejki do sklepów, brak papieru toaletowego i atmosferę rodem jak z apokaliptycznego filmu science fiction. Powszechna wiedza i zainteresowanie szczepieniami jest znacznie wyższe niż jeszcze 3 lata temu. Ale, no właśnie – czy to wszystko na pewno możemy włożyć do worka z napisem „historia”? Czy koronawirusy zniknęły z naszej planety i nic nam nie grozi? Okazuje się, że nie! Mimo że przypadków zachorowań jest teraz o wiele mniej, ryzyko wciąż istnieje. A kiedy już zdarzy nam się zachorować – czy podczas koronawirusa możemy bez obaw jeść i pić to, na co mamy ochotę? Sprawdzamy!
Co jeść i pić podczas zakażenia koronawirusem?
Czy jest jakaś dieta cud chroniąca nas przez zarażeniem? Czy istnieją suplementy diety, które zbudują w nas odporność na koronawirusy? Czy lepiej leczyć się aspiryną, czy babcinym rosołem? Czy podczas zakażenia koronawirusem można pić kawę i herbatę? Co do jednego eksperci są zgodni: nie ma żadnej magicznej sztuczki, która uchroniłaby nas przed zachorowaniem. Jest za to coś, co możemy robić, żeby sobie pomóc: dbać o siebie! Dużo lepiej z infekcją poradzi sobie organizm, który jest właściwie nawilżony, zdrowo odżywiony, a także ma zapewnioną aktywność fizyczną i świeże powietrze. Dlatego te same proste zasady dobrego zdrowia, które działają w każdym innym przypadku, mogą też pomóc (a na pewno nie zaszkodzą!) w walce z koronawirusem. Skupiamy się zatem przede wszystkim na różnorodnych warzywach i dobrej jakości białku, owocach, pieczywie pełnoziarnistym czy kiszonkach. Na listę produktów zakazanych wpisujemy słodycze, wysoko przetworzone potrawy, alkohol. A co z naszą ulubioną kawą? Czy kawa jest bezpieczna podczas zakażenia koronawirusem? Czy kawa pomaga czy szkodzi na COVID?
Czy podczas zakażenia koronawirusem można pić kawę?
Czy możemy delektować się kolejną filiżanką ulubionej kawy bez obaw, że nam zaszkodzi? Mówiąc bardziej wprost: czy kawa ma wpływ na to, jak przechodzimy COVID? Nie ma oczywiście jeszcze jednoznacznych badań prowadzonych w tym kierunku, ale są wskazówki świadczące o tym, że kawa nie pozostaje bez wpływu na naszą odporność. Wszystko za sprawą zawartych w kawie polifenoli. Czas dowiedzieć się więcej o tych bioaktywnych związkach.
Czy polifenole z kawy pomagają zwalczyć COVID?
Polifenole to chemiczne związki organiczne, które wykazują działanie antyoksydacyjne. Znajdują się one w warzywach i owocach (najwięcej zaraz pod skórką!), ale także na przykład w kawie. W ostatnich testach (o których więcej poczytać można tu i tu) naukowcy przyjrzeli się temu, jak polifenole mają się do wnikania koronwirusa do komórek ciała. I co się okazało? Kwas 5-kawoilochinowy i epikatechina, czyli dwa z badanych polifenoli, które są obecne właśnie w kawie, okazały się wystarczająco silne, aby znacznie spowolnić wnikanie wirusa (wiązania między receptorem ACE-2 a SARS CoV-2 zmniejszyły się aż dziesięciokrotnie). Co to oznacza i jak traktować tę informację?
Czy zatem kawa pomaga zwalczyć COVID?
Doniesień o cudownych właściwościach kawy w walce z koronawirusem absolutnie nie powinniśmy traktować jak dowodów. Jest na to wcześnie, a testy wymagają dalszej analizy i potwierdzeń. Naukowcy skłaniają się raczej ku temu, żeby spojrzeć na ten fakt jak na ciekawostkę naukową. I bez obaw delektować się ulubioną kawą, która być może zadziała jak „spowalniacz”, zmniejszając ryzyko zakażenia SARS CoV-2. A co, jeśli nie? Właściwie nic. Wtedy wciąż pozostanie nam czysta przyjemność picia czarnej, gęstej, pobudzającej substancji. Smacznego!
#wpis_partnerski