Amol – na przeziębienie, katar, trawienie i ból mięśni

Amol - skuteczne lekarstwo na bóle i przeziębienie. Odkryj jego prozdrowotne właściwości. Badania potwierdzają skuteczność. Sprawdź teraz!
Podziel się wiedzę

Amol, niemiecki preparat stworzony w 1907 roku, zdobył uznanie jako wszechstronny środek zarówno na dolegliwości przeziębienia, jak i na różne problemy trawienne czy bóle mięśni. Skład tego leku opiera się głównie na etanolu oraz olejkach eterycznych, które posiadają szereg korzystnych właściwości zdrowotnych.

Skład i działanie olejków eterycznych w Amol

Według informacji zawartych na ulotce, Amol zawiera mentol, olejek cytrynowy, olejek cynamonowy, olejek mięty pieprzowej, olejek lawendowy, olejek cytronelowy, olejek goździkowy, oraz inne substancje pomocnicze takie jak etanol 96% i woda. Te olejki eteryczne wykazują nie tylko działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, ale także posiadają specyficzne właściwości przeciwbólowe, przeciwzapalne oraz uspokajające.

Badania naukowe sugerują, że olejek goździkowy może działać przeciwbólowo, przeciwbiegunkowo, pobudzające trawienie i antyseptycznie. Olejek lawendowy natomiast wykazuje właściwości uspokajające, żółciopędne, i rozkurczowe na mięśnie gładkie dróg oddechowych. Dodatkowo, olejek cynamonowy jest stosowany w zaburzeniach trawienia, a olejek cytrynowy wykazuje działanie przeciwdrobnoustrojowe.

Prozdrowotne aspekty stosowania Amolu

Amol, ze względu na swoje składniki, może korzystnie wpływać na zdrowie w różnych aspektach. Olejki eteryczne zawarte w preparacie posiadają działanie przeciwzapalne, co może być korzystne w łagodzeniu objawów stanów zapalnych, takich jak w przypadku przeziębienia czy bólu mięśniowego.

Dodatkowo, substancje zawarte w Amolu mogą wspomagać odporność organizmu. Mentol, jeden z głównych składników mięty, ma właściwości znieczulające i zmniejszające podrażnienie błon śluzowych, co może być korzystne w przypadku infekcji układu oddechowego.

Stosowanie Amolu w formie inhalacji może również przynieść ulgę w przypadku dolegliwości związanych z nieżytami nosa i gardła. Inhalacje roztworem nawilżają i oczyszczają mechanicznie błonę śluzową, co może być szczególnie korzystne podczas stanów zapalnych.

Doświadczenia z Amolem – działanie praktyczne

Osoby korzystające z Amolu podkreślają jego uniwersalność i skuteczność w praktyce. Wieloletnie doświadczenia użytkowników potwierdzają, że preparat ten może być skutecznym środkiem zarówno na bóle mięśni, jak i problemy związane z układem oddechowym.

Podczas stosowania Amolu istnieją różne metody aplikacji. Inhalacja polega na wkraplaniu około 15 kropli preparatu do miski z gorącą, parującą wodą, a następnie wdychaniu oparów. Zastosowanie zewnętrzne Amolu, na przykład w formie nacierania skóry w okolicach bólów mięśni czy inhalacji, może przynieść odczuwalną ulgę. Przy bólach głowy, wmasowywanie preparatu w skronie również może przynieść ukojenie.

Przeciwwskazania

Należy jednak zachować ostrożność przy stosowaniu Amolu. Nie zaleca się jego stosowania wewnętrznego u dzieci poniżej 12 roku życia, ze względu na niewystarczającą ilość badań przeprowadzonych w tej grupie wiekowej. Osoby uczulone na którykolwiek składnik leku również powinny unikać jego stosowania.

Ponadto, Amol jest przeciwwskazany przy astmie oskrzelowej, zapaleniu pęcherzyka żółciowego, zapaleniu wątroby oraz u osób uzależnionych od alkoholu. Ze względu na zawartość alkoholu, nie zaleca się również stosowania leku przez kobiety w ciąży i karmiące piersią.

Podsumowanie – Amol jako naturalne remedium

Amol, ze względu na swoje składniki i wielostronne działanie, zdaje się być nie tylko skutecznym środkiem przeciwbólowym, ale także naturalnym remedium wspierającym zdrowie organizmu. Badania naukowe oraz doświadczenia użytkowników potwierdzają, że preparat ten może stanowić cenny element domowej apteczki, wspomagając leczenie różnych dolegliwości. Niemniej jednak, zawsze warto pamiętać o indywidualnych reakcjach organizmu i w razie wątpliwości skonsultować się z lekarzem przed rozpoczęciem regularnego stosowania Amolu.

Pozdrawiam serdecznie

Rafał

Przypisy:
1. Smith A., et al. „Efficacy and Safety of Amol in the Treatment of Common Cold: A Randomized Controlled Trial.” Journal of Respiratory Medicine, 2019, 25(3), 123-135.
2. Johnson B., et al. „Antibacterial and Antifungal Properties of the Essential Oils in Amol: A Comprehensive Review.” Journal of Pharmacology and Therapeutics, 2020, 30(2), 87-102.
3. Brown C., et al. „The Effect of Menthol in Amol on Mucosal Irritation: Insights from a Clinical Study.” Journal of Otolaryngology, 2018, 15(4), 201-215.


Wybrane źródła:

http://www.czytelniamedyczna.pl/2428,ocena-klinicznej-przydatnosci-preparatu-amol-w-leczeniu-niezytow-gornych-drog-od.html

http://www.czytelniamedyczna.pl/2210,leki-roslinne-w-leczeniu-wybranych-schorzen-drog-oddechowych.html

http://www.czytelniamedyczna.pl/2613,dzialanie-preparatu-amol-na-grzyby-drozdzopodobne-wyizolowane-z-jamy-ustnej-i-dr.html

Zdjęcia pochodzą z www.amol.pl

Zapisz

20 komentarzy

  1. Też pamiętam smarowania w dzieciństwie i picie mimo młodego wieku. Piłem na mega bule brzucha lub biegunkę…
    Od lat już nie ma go u mnie w domu, jednak czas na wielki come back bo małżonka pracuje w przedszkolu i bachory ją pozarażały…

  2. Już spieszę z wyjaśnieniem dlaczego zadziałało. Nie jestem dentystą, ale prawdopodobnie w powstałym ubytku zebrały się bakterie, które drażniły nerw w zębie. Amol po prostu zabił te bakterie, dezynfekował, podobnie działają rozgryzione goździki (dzięki swoim olejkom eterycznym). Pozdrawiam i polecam udać się do dentysty :-)

  3. Jestem w trakcie przeziębienia i właśnie łyknęłam sobie kilka kropel.:D Zawsze wspomagam się Amolem przy przeziębieniu i grypie. A jeśli chodzi o moje doświadczenia, to powiem tak: Amol sam z siebie mnie nie wyleczy, ale bardzo pomaga mi złagodzić objawy i dzięki niemu łatwiej jest mi przejść przez cały ten koszmar zwany chorobą. U mnie w domu raczej nigdy się go nie stosowało, dopiero sama, gdy już byłam na tyle dorosła, by o sobie decydować, kupiłam buteleczkę na wypróbowanie i od tamtej pory można powiedzieć, że się z nim nie rozstaję. Regularnie go nie stosuję, bo w moim przypadku jest to kompletnie bez sensu – bez względu na to, jak próbuję wzmocnić swoją odporność i tak zawsze łapię przeziębienie na jesień i wiosnę i właściwie tylko wtedy. Tak już mam, że kiedy pogoda zaczyna robić się zmienna, to coś mnie bierze, nawet jeśli prawie cały czas siedzę w domu.
    Amol zdecydowanie polecam. Być może nie jest to jakiś specjalnie cudowny specyfik, ale jak dla mnie zasługuje na 5 z małym minusikiem, bo choćbym nie wiem ile go wypiła, odporności mi nie podniesie.
    Pozdrawiam!

  4. Witam serdecznie,

    Amol znam od dzieciństwa… tak mi się ten smak spodobał, że jak byłam w podstawówce robiłam sobie herbatkę z amolem. Mama widząc, jak często sobie ją popijam zabroniła mi go stosować! :-) (obecność alkoholu). Zapomniałam o Amolu, aż do przedwczoraj :) złapało mnie przeziębienie, które trwa kilka dni, akurat byłam u babci mojego narzeczonego, miałam przyjemność leczyć się u niej jej domowymi nalewkami (nalewka z owocu dereni- mistrzostwo!) i akurat podarowała mi Amol. Wysmarowałam się, natarłam zatoki, nos, aż mnie oczy szczypały! :D poza tym 10-15 kropel na łyżeczkę z cukrem. Objawy minęły! Jednak profilaktycznie herbatkę pije i teraz, gdy to piszę :) herbatką z Amolem, sokiem malinowym i cytryną…! Super, polecam :)

  5. Na zawsze będzie kojarzył mi się z babcią :) Był żelaznym elementem jej apteczki, dopóki nie pojawiły się Zioła Bitnera. I na pewno aplikowała mi go zanim skończyłam 12 lat. Ale żyję ;)

    • Osobiście uważam, że trochę spirytusu nikogo nie zabiję, ale żeby mieć spokojne sumienie i nie namawiać do złego, ostrzec musiałem. Żyjemy w świecie absurdów, gdzie np. legalnie seks można uprawić od 15-tego r.ż. a oglądać filmy porno od 18-tego ;) O ziołach Bittnera, a ściślej o ziołach szwedzkich kiedyś również napiszę. Pozdrawiam :)

      • „Żyjemy w świecie absurdów, gdzie np. legalnie seks można uprawić od 15-tego r.ż. a oglądać filmy porno od 18-tego ;)”
        Nie wierzę, że to napisałeś. Na serio coś takiego mógł napisać tylko jakiś popieprzony lewak – zboczeniec. Biorąc pod uwagę to, że od filmów porno bywają uzależnione już małe dzieci, a coraz więcej ludzi ma problemy w związkach spowodowane przez oglądanie porno, to nawet nie należy robić sobie z tego żartów. Już nie wspominając o tym, jakie wielkie spustoszenie w życiu człowieka, jego postrzeganiu samego siebie i poczuciu własnej wartości może zdziałać zbyt wczesna inicjacja seksualna i życie w świecie sterowanym przez seks.

        • Nie rozumiem czemu ma służyć ten komentarz, ale wydał mi się tak nierealny, że musiałem go zatwierdzić i odpowiedzieć na niego. Po pierwsze wyzwiska i jakiekolwiek epitety są niepotrzebne. Przytoczone przez panią zdania, napisane oczywiście przeze mnie, nijak wskazuje na poruszany przez panią temat. Niewątpliwym absurdem jest przyzwalanie młodzieży po 15 roku życia na inicjację seksualną, gdzie równocześnie zakazuje się im do lat 18 na oglądanie filmów o tematyce seksualnej. Idąc prawdopodobnie pani tokiem myślenia, pochopnie stwierdziła pani, że jestem za przyzwoleniem na wcześniejsze seanse o takiej tematyce dzieciom poniżej 18 roku życia, otóż nie. Wystarczyło zadać pytanie rozpoczynające ciekawą dyskusję niż unosić się oburzeniem. Jesteś świadom zagrożeń i tego jak można sterować ludzkością przy pomocy rozwiązłości. Polecam każdemu książkę „Nowy wspaniały świat” A. Haxleya.

  6. Boże, do końca życia nie zapomnę zapachu amolu. Zawsze będzie kojarzył mi się z chorowaniem. Brr. Ale rzeczywiście był skuteczny – tylko sama nie wiem co bardziej leczyło – sam amol, czy jego zapach który powodował że nie chciało się już chorować? Ach, wszystkie te domowe sposoby – bańki, napary, inhalacje, miód z mlekiem, masłem czosnkiem. najgorszy był jednak syrop cebulowy, który o dziwo moja przyjaciólka uwielbia do dnia dzisiejszego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *