Osteoporoza to choroba dotycząca w dużej mierze kobiet po 50-tym roku życia, ale również i mężczyźni powinny zadbać o stan swoich kości.
Osteoporoza – słowo pochodzi z łaciny i oznacza porowatą kość. Choroba dosłownie powoduje, że kości stają się dziurawe. Ubytek masy jest zbyt szybki, żeby organizm nadążył z regeneracją kośćca. Cała struktura znacznie się osłabia, co zwiększa ryzyko bolesnych złamań i pęknięć kości. Wystarczy się poślizgnąć, potknąć czy mocniej uderzyć kończyną w coś twardego. Słychać tylko suchy trzask.*
Największą grupą osób w społeczeństwie dotkniętą przez życie tą chorobą są kobiety w okresie menopauzy. Wielu kobietom spędza to sen z powiek, ale niestety spora część nawet nie jest świadoma, że może chorować na osteoporozę. Mówi się, że na niektóre dolegliwości pracuje się całe życie – nie jest inaczej w tym przypadku.
Schorzenie występuje częściej u kobiet po 50 roku życia z powodu zmniejszania wydzielania estrogenu przez ich organizm. Można stosować skuteczne terapie hormonalne. Część kobiet nie decyduje się na nią z powodu obawy przed potencjalnymi działaniami niepożądanymi.
*Nie dosłownie, ale wszystko zależy od wysokości upadku.
Hormony, hormony i jeszcze raz hormony
Kobiece hormony biorą udział w prawidłowym wchłanianiu wapnia i przez to pośrednio w utrzymywaniu prawidłowej struktury kości. Zła dieta, uboga w niezbędne składniki odżywcze, stres, menopauza, drobna budowa ciała, otyłość, przyjmowanie leków przeciwdrgawkowych i hormonów steroidowych oraz niska aktywność fizyczna sprzyjają rozwojowi osteoporozy. Trzeba również pamiętać o tym, iż jest ona dziedziczna, więc jeżeli nasza mama/babcia chorowała to znajdujemy się w grupie ryzyka.
Mężczyźni również chorują na porowatość kości, ale z powodu większej masy i twardości kości często jest to mniej zauważalne i w konsekwencji odsetek poważnie chorych jest niski. Ciekawym przykładem są osoby trenujące kontaktowe sporty walki. U nich można zaobserwować znacznie większą gęstość kości niż u przeciętnego człowieka. Dzieje się tak, z powodu mechanizmu adaptacyjnego naszego ciała. Gdy kości wystawiane są na mikropęknięcia towarzyszące uderzeniem, po ich regeneracji są masywniejsze.
Objawy choroby
Łatwiej zapobiegać niż leczyć – to zdanie idealnie pasuje do rozwiązania problemu osteoporozy. Jeżeli jesteśmy w grupie ryzyka należy zacząć działać już teraz. Objawami mogą być nagłe złamania w obrębie kręgosłupa, nadgarstka czy stawów biodrowych. Nawet bardzo silne bóle pleców mogą świadczyć o problemie z budową kości. U osób w zaawansowanym wieku można zauważyć zmniejszenie wzrostu oraz pochylającą się postawę. Ponadto znaczna utrata masy kostnej w obrębie szczęki może spowodować wytworzenie się bolesnej cysty.
Osteoporoza wtórna może pojawić się jako powikłanie po przyjmowaniu niektórych leków, albo jako wynik przebytej choroby. W tym przypadku do stanu chorobowego może dojść w każdym wieku. Główną przyczyną jest najczęściej zaburzona gospodarka wapniowo-fosforanowa, za którą odpowiadają hormony przytarczyczne. Do grupy ryzyka zaliczyć można osoby przyjmujące sterydy, przewlekle chorych przyjmujących stale leki (choroby nerek, żołądka, szpiku, układu oddechowego) i osoby nadużywające alkoholu i papierosów.
Podstawowym badaniem na sprawdzenie czy grodzi nam osteoporoza jest badanie densymetryczne, czyli badanie gęstości kości. Badanie dotyczy wytrzymałości kości i przeprowadzane jest na kości biodra lub lędźwiach.
- od 1,0 do -1,0 – norma
- od -1,0 do -2,5 – osteopenia
- poniżej -2,5 – osteoporoza
W przypadku, gdy wynik densytometrii będzie mniejszy niż -1, lekarz powinien zlecić dodatkowo badania. Najczęściej jest to analiza poziomu wapnia i fosforu we krwi, fosfatazę alkaliczną, OB i poziom wapnia w dobowej zbiórce moczu. Po badaniach specjalista dobiera właściwą dla nas terapię.
Zbilansowana dieta i odpowiednie składniki odżywcze to podstawa
Żeby terapia przyniosła efekty w postaci zahamowania rozwoju porowatości kości trzeba ją stosować przez przynajmniej pół roku. Zmiana diety to podstawa, ale można również przyjmować suplementy wraz z lekami przepisanymi przez lekarza. Niezbędnymi składnikami będzie:
- Wapń – główny budulec strukturalny kości; można go znaleźć w mleku, serach podpuszczkowych, szprotkach (z powodu ich małych i zjadliwych ości), szpinaku, jarmużu, pietruszce, migdałach; unikać -fosforanów, kofeiny i nadmiaru soli kuchennej.
- Witamina D – zapewnia właściwe wchłanianie wapnia w jelicie; już 15 minut spędzonych w promieniach słońca wystarczy, żeby uzyskać wystarczającą dawkę; zimą należy brać ją w suplementach.
- Magnez – przekształca witaminę D w czynną formę; najlepiej zażywać podczas posiłków.
- Krzem – bierze udział w tworzeniu tkanki łącznej, niezbędny w procesie wzrostu, wapnienia i mineralizacji kości; w mleczku pszczelim, skrzypie polnym, pokrzywie, podbiale pospolitym.
- Bor – bierze udział w przekształcaniu witaminy D, wzmacnia działanie estrogenów, zmniejsza utratę wapnia.
- Mangan – potrzebny do procesów metabolicznych zachodzących w kościach
- Witamina C – wpływa na zwiększenie masy kostnej, niezbędna do syntezy głównego białka tkanki łącznej, kolagenu.
Innym bardzo ważnym i potwierdzonym badaniami składnikiem żywności, który chroni przed utratą masy kości jest silny przeciwutleniacz kwas alfa-liponowy (ALA). Badania pokazują co prawda ledwo zauważalną różnicę w danych statycznych, ale w tym przypadku każda pomoc jest na wagę złota.
Same suplementy, witaminy i lekarstwa to jednak nie wystarczy, trzeba podejść do całego zagadnienia holistycznie i prócz diety zadbać o aktywność fizyczną i zrezygnować z niezdrowych nawyków. Nie należy się bać ćwiczeń na siłowni lub z domu z obciążeniami. Regularne sesje treningowe znacznie wpływają na ogólny stan zdrowia i zmuszają ciało do trzymania się w ryzach. Trzeba zrezygnować z palenia papierosów, alkoholu i słodyczy, czyli używek dnia powszedniego. Osteoporoza to bardzo poważna choroba.
Pozdrawiam i życzę zdrowych kości
Rafał
Podobało się? Chcesz dowiedzieć się więcej o krzemie? Szukasz podobnych informacji? Sprawdź tutaj:
Krzem – mocne i zdrowe kości oraz skóra
Proponuję zwrócić również uwagę na kolagen oraz K2 oraz http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed?linkname=pubmed_pubmed&from_uid=15320745
Wg badań skuteczniej od witaminy d + wapnia działa kwas liponowy: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23444750
Różnica ledwo załapała się na istotną statystycznie, ale coś tam działa. Dzięki za informacje, uzupełnię o to wpis :)