Kaszel nie w każdym przypadku związany jest z przeziębieniem lub inną chorobą dotyczącą układu oddechowego. Nie mniej, najczęściej bywa on bardzo męczący i uciążliwy. Jak się go pozbyć? Z pomocą przychodzi babcina apteczka, czyli domowe sposoby na kaszel.
Sam w sobie jest on naturalną czynnością mającą na celu usunięcia zanieczyszczeń z gardła lub dróg oddechowych. Nieświadomie w ciągu całego dnia możemy odkaszlnąć nawet 8 razy (średnio co 2 godziny). Na ten proces wpływa dużo czynników środowiskowych.
Jeżeli już męczy nasz kaszel, to ważne jest, żeby przebywać w przewietrzonych pomieszczeniach, z dobrze nawilżonym powietrzem. Najgorzej, gdy znajdujemy się w pobliżu źródeł pyłów, kurzy i dymu.
Kaszel możemy podzielić na suchy, któremu nie towarzyszy odkrztuszanie i mokry, gdzie pojawiają się plwociny z czynnikami drażniącymi. Niekoniecznie coś musi zalegać nam w płucach. Zdarzyć się może, że wydzielina z zatok spływa nam do gardła.
Inne przyczyny to astma, katar sienny, zapalenie oskrzeli, a nawet niestrawność, gdy kwas żołądkowy podrażni nam gardło. Nieuzasadniony kaszel również to skutki uboczne niektórych leków obniżających ciśnienie. W najgorszym wypadku może być on wywołany przez guz w płucach, gardle czy też na strunach głosowych.
Zawsze trzeba pamiętać, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Często jednak mądry polak po szkodzie, więc do działania można wziąć się od razu, gdy zauważymy u siebie pierwsze objawy. Po uporaniu się z rozpoznaniem rodzaju kaszlu (według reklam w telewizji bywa to trudne), wybieramy odpowiednie, naturalne leki.
Mokry kaszel i co dalej?
W przypadku mokrego kaszlu trzeba postawić na substancje ułatwiające odkrztuszanie i rozrzedzające zalegającą wydzielinę. Nie można go tłumić, bo właśnie w ten sposób nasz organizm pozbywa się czynników drażniących. Ułatwia to regenerację błon śluzowych. Suchy kaszel można łagodzić np. nalewką z anyżu lub dzikiej wiśni.
Do szeregu roślin o działaniu wykrztuśnym zaliczany jest: arcydzięgiel, podbiał, tymianek, lukrecja, malwa, męczennica, kwiaty dzikiego czarnego bzu i liście maliny (linki do wpisów po kliknięciu). Wiąz czerwony wydziela substancję śluzową, która osłania gardło i łagodzi kaszel. Liść prawoślazu lekarskiego nawilża błony śluzowe i tonizuje receptory kaszlu. Każdy może z tego zestawu wybrać jedno lub kilka ulubionych ziół i nim się kurować tworząc swój leczniczy napar.
Bardzo dobry rezultat daje inhalacja z dodatkiem olejków. Świetnie sprawdza się w tym np. olejek rumiankowy i olejek eukaliptusowy. Ja o równie skutecznym środku sprawdzającym się przy różnego rodzaju problemach z układem oddechowym napisałem tutaj: Amol. Inhalacja powinna trwać min. 10 min. Do miski z gorącą wodą dodajemy kilka kropel olejku i pochylając się przykrywamy głowę ręcznikiem. Trzeba być ostrożnym, żeby nie oparzyć sobie twarzy.
Gdyby narysować wykres przedstawiający zmiany intensywności kaszlu od pory dnia najpewniej im byłoby bliżej snu tym byłby on najbardziej dokuczliwy. W takim razie, żeby dobrze spać trzeba jak najszybciej mu przeciwdziałać i podjąć odpowiednie kroki. Trzeba pamiętać, że wiele dostępnych na rynku leków przeciwkaszlowych nie można przyjmować wieczorem. Poniżej przedstawiam domowe sposoby na kaszel m.in. popularne syropy.
Domowe syropy na kaszel
Syrop z cebuli – dwie obrane i umyte cebule należy drobno pokroić, przełożyć do miseczki i posypać cukrem. Odstawić na noc i przykryć talerzykiem. Sok z cebuli trzeba pić kilka razy dziennie, po jednej łyżeczce,
Syrop z rzodkiewki – dużą, czarną rzodkiew umyć, obrać ze skóry i pokroić w cienkie plastry. Przełożyć do naczynia i przykryć kilkoma łyżkami miodu. Trzeba odstawić, na co najmniej 4 godziny. Przygotowany syrop z rzodkiewki można pić, co dwie godziny po łyżce stołowej.
Przepis na kojącą herbatkę ziołową
- 2 łyżeczki prawoślazu lekarskiego,
- 1 łyżeczka wiązu czerwonego,
- 1 łyżeczka ziół hyzopu lekarskiego,
- 45 kropli nalewki z jeżówki,
- 5 kropli nalewki z lukrecji,
- miód do smaku.
Sposób przyrządzenia:
Wszystkie zioła wkładamy do dzbanuszka i zalewamy prawie wrzącą wodą w ilości 250 ml. Odstawiamy na 20 minut, po czym odcedzamy. Dolewamy obie nalewki i miodu do smaku. Wywar należy pić 3 razy dziennie.
Prócz tego trzeba pić dużo płynów (herbat, zup, soków z owoców i warzyw) o temperaturze pokojowej, żeby rozrzedzić wydzielinę. Zacząć używać nawilżaczy powietrza lub rozwiesić wilgotne ręczniki w domu. Unikać pomieszczeń zadymionych – palenie zabronione.
Pozdrawiam i życzę zdrowia
Rafał
Domowe sposoby są świetne, ale moje dzieci niestety za nimi nie przepadają. Na szczęście znalazłam inny sposób, a mianowicie syrop dicotuss baby o naturalnym miodowym smaku, który z chęcią piją. A skład ma tak ładny i naturalny, że może równać się z tymi domowymi specyfikami
U mnie tak samo sprawdza się ten syrop na oba rodzaje kaszlu. Mi Dicotuss podpasował też tym że można podawać dzieciom wieczorem jak i w nocy.
U mnie tak samo sprawdza się ten syrop na oba rodzaje kaszlu. Mi
Dicotuss podpasował też tym że można podawać dzieciom wieczorem jak i w
nocy.
Ostatnio próbowałam domowo kaszel wyleczyć mokry, ale nic nie przechodził, więc w końcu zaczęłam się leczyć fosidalem przeciwzapalnym i dopiero wtedy się wykurowałam.
Moja narzeczona w przypadku kaszlu stosuje miksturę na bazie mleka i czosnku. Choruje tylko w skrajnych przypadkach, a owy specyfik Jej naprawdę pomaga :)
Jeszcze do tego miód i powstaje ULTYMATYWNA mikstura na wszelkie paskudztwa ;)